Szkoła Podstawowa im. Jana Pawła II w Paprotni
Nowa odsłona „Zemsty” w iście loftowym stylu
16 kwietnia odbyła się wycieczka szkolna dla dwóch klas siódmych i naszej ósmej. Uczniowie odwiedzili przede wszystkim Teatr Mały w Łodzi. Wybrali się tam na przedstawienie komediowe pod tytułem "Zemsta" według tekstu dramatu hrabiego Aleksandra Fredry.
Już na samym początku wrażenie na nas zrobiła sama sala teatralna, znajdująca się w jednym z zabytkowych zabudowań łódzkiej Manufaktury. Wnętrze klimatem przypominało styl loftowy, który jest tak charakterystyczny dla fabrycznej kiedyś Łodzi. Warto wyjaśnić, że lofty to mieszkania znajdujące się w budynkach poprzemysłowych, czyli w dawnych fabrykach, magazynach, browarach, hutach czy spichlerzach. Są wysokie i przestrzenne, mają otwartą przestrzeń i często są przeszklone. Ich ściany są zazwyczaj z surowej cegły, której dużo dało się zaobserwować podczas naszej wyprawy po Łodzi. Nie inaczej wyglądało wnętrze Teatru Małego. Rzucające się w oczy rury, elementy metalowe czy nieosłonięte słupy podporowe i przewody wentylacyjne nadawały teatrowi industrialnego charakteru i klimatu. Sala bardziej przypominała kino niż teatr, a rzędy krzeseł schodziły w kierunku sceny.
Jeszcze przed rozpoczęciem zadawaliśmy sobie pytanie, jak to wnętrze będzie korespondować z tekstem opowiadającym szlachecką historię rozgrywającą się w średniowiecznym zamku, a której intrygę doskonale z lektury „Zemsty” znamy.
Jednak przedstawienie to było pełne emocji, które czuć było od zaangażowanych aktorów, niebojących się wchodzić pomiędzy publiczność. Na przykład kiedy odgrywali słynną scenę z budowaniem muru, wykonawcy uderzali różnymi sprzętami w metalową poręcz, co budziło początkowo grozę, a następnie śmiech wśród zgromadzonej widowni. Młodzież była zachwycona. Wychodząc ze spektaklu, koledzy długo jeszcze opowiadali sobie, co na nich zrobiło wrażenie i co im się najbardziej podobało. Ósma klasa przypomniała sobie rożne detale lektury, które mogą się przecież podczas egzaminu przydać. Natomiast obie klasy siódme były po prostu zachwycone takim nowym, loftowym, odczytaniem klasyki.
Uczniowie wraz z opiekunami spędzili trochę czasu na zewnątrz, podziwiając fabryczne zabudowania Manufaktury oraz wizję i kunszt architektów. Mogli podziwiać urocze małe fontanny, które urzekały strumieniami swobodnie i fantazyjnie płynącej w nich wody. Pod koniec wszyscy udali się do części gastronomicznej łódzkiej Manufaktury, żeby coś zjeść.
Podsumowując, wszyscy wrócili oczarowani miejscem i sztuką. Dzięki temu wyjazdowi klasa ósma obejrzała wszystkie trzy dramaty znajdujące się w kanonie lektur. To nas nieco uspokaja przez zbliżającym się nieuchronnie egzaminem.
Trzymajcie za nas kciuki :)
dla „Szkolnych Wieści”
Zuzia Toczek z klasy VIII